Blog

Pre-postprodukcja: paleta kolorów

PTAKOVA_paleta_COVER.jpg

Rozpocznę ten tekst od kliku oczywistości, ale biorę za to pełną odpowiedzialność i szczerze wierzę, że w kontekście tego wpisu warte są one przywołania: 

- koloryści pracują w oparciu o treści istniejące już w zarejestrowanym kadrze.

Możemy osłabiać, odświeżać, wzmacniać, ukrywać i odkrywać, ale nie możemy nic do obrazu dodawać. Nie liczcie zatem na rustykalny przepych w skandynawskich wnętrzach. Idąc dalej tym tropem:

- jakość naszej pracy oraz zakres możliwych rozwiązań kolorystycznych zależy nie tylko od decyzji oświetleniowych, ale także, w olbrzymim stopniu, od scenografii i kostiumu.

Nie jest to w żadnej mierze epokowe odkrycie, ale odnoszę wrażenie, że często wiedza na temat wagi typu lokacji i strojów obecna jest na etapie tworzenia scenariusza/treatmentu, natomiast nie udaje się tych założeń i pomysłów w pełni konsekwentnie wyegzekwować w późniejszych stadiach pracy nad projektem.  

Mając świadomość jak bardzo preprodukcja wpływa na zakres możliwości pracy postprodukcyjnej byłem wielce szczęśliwy, kiedy zaproponowano mi nie tylko korekcję barwną teledysku “Wiatr”, ale również stworzenie palety barw, która miałaby stać się punktem odniesienia dla osób zajmujących się przy tym projekcie scenografią, rekwizytami i kostiumem. Zakasawszy rękawy zabrałem się do debiutowania w nowej dla siebie roli. 

W momencie przygotowywania rekomendowanej palety kolorów nie było pewne na jak szeroko zakrojone działanie scenograficzne pozwoli budżet teledysku. Założyłem zatem najbezpieczniejszy ze scenariuszy - pracę z pomieszczeniem w formie zastanej - i skupiłem się kolorystyce kostiumów. 

Poszukiwania odpowiednich barw rozpocząłem od przyjrzenia się fotografiom wykonanym w wybranej do zdjęć lokacji. Mając w pamięci założenia Twórców, myśląc o potencjalnych kadrach i pracy kamery starałem się wybrać i spróbkować istniejące w tej przestrzeni kolory.

 

 

Skupiałem się zarówno na barwach, które powtarzały się często lub zajmowały dużą powierzchnię, oraz na tych, które nie występowały tak powszechnie, ale za to były nietypowe i interesujące. Pierwsza z wymienionych grupa kolorów stanowi główne wyzwanie - ze względu na ilościowy udział tych barw w kadrze pozostałe odcienie warto, lub można nawet należy, dobierać w odniesieniu do dominującej tonacji. Drugą grupę stanowią kolory, o które godzi się zadbać i które warto wydobyć - choć nie będą miały fundamentalnego udziału to w kształtowaniu charakteru obrazu to mogą go znacznie wzbogacić.

Znając wartości RGB wytypowanych kolorów postanowiłem sprawdzić jak te odcienie współgrają z innymi barwami. Aby ułatwić sobie zadanie korzystałem z aplikacji Adobe Kuler/Color CC, która pozwala w łatwy sposób dobrać, w oparciu o kilka teorii i zasad, pasujące kolory. Na tym etapie kierowałem się głównie intuicją i wyobraźnią, z tyłu głowy mając wizję wielobarwnego, ale zarazem eleganckiego i dość stonowanego, pastelowego teledysku.

Po pierwszym etapie selekcji do notatnika trafiło 20 kolorów, a ostatecznie do finału przeszło 12 z nich - oto one:

 

Szczególnie istotne, z perspektywy myślenia o poźniejszej korekcji barwnej, jest koło środkowe znajdujące się w drugim rzędzie. Barwa ta jest bliska odcieniowi skóry, zatem powinna ona stać się bazą i punktem odniesienia przy wybieraniu pozostałych elementów palety. Dzięki takiemu podejściu możemy kreować kontrast nie tylko światłocieniowy, ale również kolorystyczny.

Na tym etapie pracy zdałem sobie sprawę z wady, jaką obarczony jest taki sposób prezentowania kolorów. Wszystkie powyższe próbki są jednolite, nie posiadaj odcieni, są równomiernie oświetlone neutralnym światłem - w rzeczywistości niezwykle rzadko możemy oglądać i oceniać kolory w takiej formie. Aby umiejscowić w ją przestrzeni świata filmowego oraz wzbogacić tworzoną paletę skorzystałem z przygotowanych na stronie Movies in Color analiz. Przyglądałem się nie tylko wielobarwnym paskom oceniając zaprezentowane kolory ale także konfrontowałem te próbki z kadrem, z którego zostały pobrane. Szukałem ujęć, których nastrój i charakter odpowiadałbym mojemu wyobrażeniu o tym jak Twórcy planują aby wyglądał teledysk do utworu “Wiatr”. Tak prezentował się mój wybór:

 

Oba powyższe wybory, ujęte w zgrabny PDF, trafiły do Producentki. Tyle - dającej sporo do myślenia i wnoszącej wiele do mojej codziennej pracy - preprodukcji. Czy i jak teoria przełożyła się na praktykę można ocenić oglądając poniższy teledysk. 

 

Szymon KraszewskiComment